Potrzeba matką wynalazku

Co zrobić, jeśli bardzo zależy nam na pewnym stylu mebli, znajdujemy wiele inspiracji, ale okazuje się, że albo nie jest dostępny w naszym kraju i jego transport jest bardzo kosztowany albo po prostu sam produkt jest bardzo drogi? Sam miałem podobną sytuację. Marzyłem o stolikach nocnych na nogach w kształcie krzyżaka, Jest to dosyć znany motyw, często spotykany we wnętrzach w stylu amerykańskim, czy modern classic – zależy od ich wykończenia. Niestety meble tego typu są stosunkowo drogie, a jak wiadomo końcowe fazy remontu zaczynają przypominać chodzenie po rozżarzonych węglach dziur finansowych. Dlatego konieczne jest szukanie jak najtańszych rozwiązań. Ale czy trzeba rezygnować z marzeń i z osiągnięcia zamierzonego efektu we wnętrzu? Ja się nie poddałem i postanowiłem wykonać meble swojego projektu, dostosowane pod moje potrzeby, spełniające moje kryteria wizualne. Wykonałem proste rysunki techniczne, znalazłem stolarza, który podjął się wykonania mojego projektu. Kupując drewno samemu w hurtowniach czy tartakach możecie znaleźć je o wiele taniej niż zlecając pozyskanie materiału specjaliście.

Postanowiłem wykończyć je sam, dlatego stolarz przygotował mi podstawę, skręconą, sklejoną i wyheblowaną. Mi zostały ostatnie szlify stolika, aby był gładki oraz zabezpieczenie go wybranym lakierem czy bejcą. Nie było to czasochłonne ani trudne a pozostawiło w moim portfelu dodatkowe złotówki. Taki rozwiązanie pozwoliło mi również na wykończenie stolika idealnie po kolor mojego parkietu na czym bardzo mi zależało.

Po pewnym czasie zdecydowaliśmy się również na barek w salonie wykonany w ten sam sposób ale oczywiści dostosowany wymiarami i technologią do swojej funkcji. Często tworząc małe meble na własną rękę mamy szanse dostosować je do naszego wnętrze w stu procentach. Można mieć coś unikalnego i tym samym zaoszczędzić sporo pieniędzy. Dajcie znać czy tez tak uważacie, a może sami macie meblarskie wyczyny na swoim koncie, napiszcie w komentarzach.